Interpelacja nr 4590 dotyczy wydłużenia okresu na złożenie do sądu pracy odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę (art. 264 § 1 Kodeksu pracy).
Problem prawny
Podniesiona została kwestia dotycząca pracowników otrzymujących wypowiedzenia umów o pracę, dla których przewidziany ww. przepisem Kodeksu pracy termin siedmiu dni na odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę jest zbyt krótki. Związane jest to zwłaszcza z częstą praktyką pracodawców wręczających wypowiedzenia umów o pracę w okresach przedświatecznych bądź przed zbiegiem kilku dni wolnych od pracy (tzw. długich weekendów). Takie sytuacje powodują znaczące utrudnienia dla pracowników, gdyż w takich okresach czasu nieczynne są sądy oraz wiele kancelarii prawnych i innych punktów, w których pracownicy mogliby uzyskać pomoc prawną.
Stanowisko Ministerstwa
Ministerstwo wyjaśnia: "(...) w przepisie art. 264 § 1 Kodeksu pracy ustawodawca uregulował sytuację typową, gdy pracodawca zawiera w piśmie oświadczenie woli o wypowiedzeniu umowy o pracę i gdy pismo to doręcza bez przeszkód pracownikowi. W takiej sytuacji od chwili doręczenia wypowiedzenia liczy się niewątpliwie siedmiodniowy termin do złożenia odwołania przez pracownika. (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2002 r. - III PZP 17/02, OSNAP 2003/20/481).Odnośnie do poruszonej przez pana posła kwestii stosowanych przez pracodawców praktyk wręczania wypowiedzeń umów o pracę w okresach przedświątecznych należy zauważyć, że taki zbieg kilku dni wolnych od pracy (tzw. długi weekend) występuje jedynie 2-3 razy w roku kalendarzowym. Co za tym idzie, nie jest to sytuacja standardowa.
(...) terminy z art. 264 Kodeksu pracy będą zachowane, gdy pracownik najpóźniej ostatniego dnia złoży pozew we właściwym sądzie lub nada w polskim urzędzie pocztowym operatora publicznego przesyłkę do tego sądu. Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, to zgodnie z art. 115 Kodeksu cywilnego termin ten upływa dopiero dnia następnego. Ponadto samo wystąpienie przez pracownika z powództwem po terminie należy traktować jako zawierające w sobie wniosek o przywrócenie terminu (uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 1986 r. - III PZP 8/86).
(...) wniesienie odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę jest samodzielną decyzją pracownika podyktowaną jego własnym interesem. Przepisy prawa nie nakazują także, aby pracownik był reprezentowany przed sądem przez adwokata czy radcę prawnego. Ponadto w przypadku ewentualnego utrudnienia w dostępie do punktów świadczących pomoc prawną pracownik może skorzystać z porad i pomocy udzielanych przez inne podmioty np. związki zawodowe lub okręgowe inspektoraty pracy.(...).
(...) nie ma potrzeby zmiany przepisu art. 264 § 1 Kodeksu pracy dotyczącego terminu na odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę".
Żródło: http://orka2.sejm.gov.pl
Stan prawny na 25 czerwca 2012 roku