W związku z tym, że zbiorowe prawo pracy nie może funkcjonować, bez indywidualnego stosunku pracy mówi się, że prawo to jest prawem wtórnym[1] w stosunku do indywidualnego oraz podporządkowanym[2], gdyż funkcjonowanie prawa zbiorowego uzależnione jest od istnienia indywidualnego stosunku pracy.[3] Przenikanie się konstrukcji indywidualnego i zbiorowego prawa pracy jest na tyle istotne, że niejednokrotnie dochodziło na tym tle do różnego rodzaju trudności m.in. w oddzieleniu sporów zbiorowych od sporów indywidualnych z zakresu prawa pracy.[4]
Impulsem do wykształcenia zbiorowego prawa pracy, była przede wszystkim próba zrównoważenia słabszej pozycji pracownika wobec pracodawcy[5], który jak wiemy posiada ogromną przewagę ekonomiczną oraz prawną nad pracownikiem. Przewaga ta doprowadzała wielokrotnie do konfliktów społecznych, pomiędzy poszczególnymi grupami uczestników procesu pracy. Konflikty te wywoływały daleko idące konsekwencje prawne i polityczne rodząc potrzebę ochrony interesów i uprawnień pracowników. Właśnie po to, aby przeciwstawić się faktycznej przewadze pracodawcy, pracownicy zaczęli łączyć się w różnego rodzaju podmioty kolektywne mające dowartościować pozycję pracownika, gdyż udział w pewnego rodzaju zbiorowości daje możliwość lepszej i dużo skuteczniejszej ochrony praw i interesów jej indywidualnych członków. Mylne byłoby jednak stwierdzenie, że zbiorowe prawo pracy faworyzuje wyłącznie stronę pracowniczą w zakresie możliwości zbiorowej ochrony swoich praw. Z możliwości zbiorowej ochrony praw i interesów mogą skorzystać również pracodawcy. Uprawnienie do tworzenia organizacji pracodawców zagwarantowane zostało w celu urzeczywistnienia jednej z podstawowych zasad zbiorowego prawa pracy, jaką jest zasada równości stron zbiorowych stosunków pracy. Możliwość tworzenia organizacji pracodawców wynika również z przyjęcia regulacji międzynarodowych dotyczących szerzej pojętego prawa do tworzenia zrzeszeń, które to wymieniane jest wśród praw pierwszej generacji. Bardzo ważną cechą zbiorowego prawa pracy jest jego potencjalność. Potencjalność ta przejawia się w tym, że zakres zastosowania przepisów zbiorowego prawa pracy uzależniona zostaje wyłącznie od woli jego podmiotów.
[1] Odmiennego zdania w tej kwestii jest A. Świątkowski [w:] Zbiorowe prawo pracy Komentarz, red. J. Wratny, K. Walczak, Warszawa 2009, s. 247
[2] L. Florek, op. cit. s. 42
[3] W literaturze określa się ten typ zależności jako związek funkcjonalny zob. E. Wronikowska, P. Nowik, Zbiorowe prawo pracy, Warszawa 2008, s. 2
[4] W. Sanetra, Rola sądu w stosunkach zbiorowego prawa pracy, PiZS 2000, nr 11 s. 2
[5] L. Florek, op.cit. s. 14